prof. inż. Romuald MARCZYŃSKI (1921-1995)




Prof. inż. Romuald MARCZYŃSKI (1921-1995) urodził się w Skarżysku-Kamiennej w 1921 r., gdzie w 1939 r. ukończył liceum.
W czasie wojny prywatnie uczył się matematyki i naprawiał odbiorniki radiowe dla organizacji podziemnych. Po wojnie zaczyna studia w filii Politechniki Warszawskiej w Lublinie. Na drugi rok studiów przenosi się do Gdańska, po czym przechodzi do Warszawy, gdzie studiuje na Wydziale Elektrycznym, kończąc go w 1948 r. Podejmuje pracę na Politechnice Warszawskiej, jako asystent prof. Groszkowskiego i prof. Ryżki.
Wcześniej, już w 1946 r., przeczytał w Problemach artykuł o pierwszym, zbudowanym w Ameryce, komputerze o nazwie ENIAC. Odtąd problematyką komputerów fascynuje się już do końca życia. W grudnia 1948 r. w Instytucie Fizyki przy ul. Hożej w Warszawie spotkało się sześć osób: prof. K. Kuratowski. prof. A. Mostowski, dr H. Greniewski i trzech inżynierów: K. Bochenek, L. Łukaszewicz oraz R. Marczyński. Profesor Kazimierz Kuratowski zaproponował, by matematyka polska zajęła się maszynami liczącymi. Właśnie celem tego zebrania było omówienie możliwości ewentualnej budowy w Polsce pierwszych komputerów (wtedy tzw. aparatów matematycznych). Tak się rozpoczął związek Romualda Marczyńskiego z aparatami matematycznymi.
W ramach Instytutu Matematycznego rozpoczęto organizowanie tzw. Grupy Aparatów Matematycznych (GAM). Kierownikiem zespołu, został dr H. Greniewski. R. Marczyńskiego zawsze cechowała niezwykła intuicja, dlatego prawdopodobnie zajął się maszynami cyfrowymi, a K. Bochenek i L. Łukaszewicz — maszynami analogowymi, które wtedy były i szybsze i tańsze od cyfrowych.
Po latach sytuacja się zmieniła; niepodzielnie zwyciężyły maszyny cyfrowe. I tak jest do dzisiaj. Marczyński budował Elektroniczną Maszynę Automatycznie Liczącą (EMAL), Bochenek budował Analizator Równań Algebraicznych Liniowych (ARAL), a Łukaszewicz — Analizator Równań Różniczkowych (ARR). Do 1954 r. Zespół praktycznie nie miał kontaktów z zagranicą, z wyjątkiem Czechosłowacji, gdzie Antonin Svoboda projektował swoją przekaźnikową maszynę (komputer) SAPO, która była pierwszą na świecie maszyną tolerującą błędy. Nie miała ona jednak praktycznie wpływu na projekty naszego Zespołu, który od A. Svobody otrzymał tylko literaturę.
W okresie 1952–59 zbudowano cztery polskie maszyny cyfrowe: EMAL, XYZ, EMAL 2 i BINEG. Maszyny EMAL i XYZ były zbudowane w Państwowym Instytucie Matematycznym, EMAL 2 był projektem zrealizowanym w katedrze Sieci Elektrycznych Politechniki Warszawskiej i Instytucie Badań Jądrowych, zaś BINEG — w Katedrze Konstrukcji Telekomunikacyjnych Politechniki Warszawskiej. Maszyny XYZ oraz BINEG zbudowali uczniowie R. Marczyńskiego, którzy zapoznali się z aparatami matematycznymi przy budowie EMALa.
Warto podkreślić: pierwszym polskim komputerem cyfrowym był EMAL, budowany w latach 1953-1955. Była to maszyna szeregowa, dwójkowa, jednoadresowa, zbudowana z 1000 lamp, z rtęciową pamięcią ultradźwiękową o pojemności 512 słów 40-bitowych (32 rury z rtęcią) pracującą na częstotliwości 750 kHz. Maszyna ta niestety nigdy w pełni nie pracowała ze względu na niskie parametry niezawodnościowe. Nie uwzględniono bowiem rozrzutu parametrów dostępnych podzespołów elektronicznych ani też ich niestabilności w czasie i pod obciążeniem (zmiany temperatury). Doświadczenie zdobyte przez R. Marczyńskiego i jego zespół przy budowie maszyny EMAL zostały wykorzystane w następnych projektach i w przyszłej pracy prof. jako przewodniczącego Komisji Państwowej ds. Badań Maszyn Cyfrowych w Polsce.
W roku 1956 utworzono Zakład Aparatów Matematycznych (ZAM PAN), w miejsce GAM. Kierownikiem GAM został R. Marczyński. Konstruktorzy przystąpili do opracowania nowej maszyny pn. EMAL-2, zbudowanej w latach (1957-1958). W okresie pomiędzy budową maszyn EMAL i EMAL-2 R. Marczyński zajmował się technologią i wykorzystaniem elementów magnetycznych i ferrytowych w budowie komputerów. Zbudował wtedy:
- model pamięci ferrytowej,
- opracowywał technologię układów magnetycznych,
- “bawił się” (jak mówił) transfluksorami i magnetycznymi strukturami wielootworowymi oraz problemami związanymi z technologią magnetycznych pamięci bębnowych.
Wiedzę tę zastosował przy budowie maszyny EMAL-2.
R. Marczyński komputer EMAL-2 zbudował (1957–58) wraz z Kazimierzem Bałakierem, Lesławem Niemczyckim i Andrzejem Harlandem oraz technikami Henrykiem Furmanem, Gustawem Sliwickim, Stefanem Kostrzewą i Zbigniewom Grzywaczem. Maszyna ta miała pamięć bębnową o pojemności 1024 słów rozmieszczonych na 32 ścieżkach. Ścieżka zerowa była pewnego rodzaju pamięcią ROM i zawierała prosty program startowy. EMAL 2 nie miał rejestrów dynamicznych. Układy logiczne i rejestry były zbudowane z elementów magnetycznych o bardzo wysokiej niezawodności. EMAL-2 miał hierarchiczną strukturę sterowania, podobną do sieci opracowanych później przez Petriego.
EMAL 2, był maszyną o bardzo zwartej budowie, łatwą do transportu. Składała się ona ze standardowych elementów pamiętająco-logicznych — "klocków". Do budowy tych standardowych elementów, konstruktorzy wykorzystali plastikowe klocki dla dzieci pn. "Młody Architekt" produkowane w latach 1950-tych przez Chemiczną Spółdzielnię Pracy ŚWIT (obecnie takie klocki noszą nazwę Lego). We wnętrzu każdego klocka zmontowali układ elektroniczny. Klocki takie można było dowolnie składać, a w przypadku awarii — bardzo łatwo wymieniać. Prawdopodobnie, jako pierwsi na świecie zastosowali takie rozwiązanie.
EMAL-2 był maszyną szeregową o dwóch długościach słowa — długim 34-bitowym i krótkim 17-bitowym. Pracowała ona w arytmetyce uzupełnienia do 2. Dzięki użyciu specjalnie sterowanych generatorów do zasilania elementów magnetycznych pobierała stosunkowo mało energii — czterokrotnie obniżono częstotliwość zegara ze 108 kHz do 27 kHz bez zmniejszania szybkości pracy maszyny. Średnia szybkość maszyny wynosiła ponad 150 operacji/s przy 6000 obr. bębna na minutę.
Komputer EMAL-2 miał bardzo wysoką niezawodność jak na owe czasy. Wynikało to z wysokiej niezawodności logicznych układów ferrytowych. Niezawodność ograniczały jedynie elektronowe lampy mocy stosowane do zasilania impulsowego.
Przykładem wysokiej niezawodności maszyny EMAL-2 było obliczanie tablic funkcji Lagrange'a, trwające 3 miesiące — całodobowo, bez przerwy i bez awarii. EMAL 2 był pierwszą maszyną cyfrową tworzonego Centrum Obliczeniowego PAN.
Komputer EMAL-2 stał się zalążkiem Centrum Obliczeniowego PAN, które następnie zostało przekształcone w Instytut Podstaw Informatyki PAN, w którym Profesor pracował aż do emerytury.
Do roku 1968 używano określeń "maszyny matematyczne", "automaty liczące", a nauka zajmująca się nimi nie miała nazwy. Za sprawą R. Marczyńskiego od 1968 roku zaczęto używać nazwy "informatyka", której On użył po raz pierwszy na konferencji w Zakopanem uzasadniając to istnieniem już nazw Informatik oraz informatique, w innych językach.
Prof. inż. Romuald Marczyński był pierwszym Polakiem, który – wraz z zespołem – zbudował w kraju komputer cyfrowy, nie mając dostępu do ośrodków zagranicznych ani w zakresie sprzętu ani w zakresie architektury, czy oprogramowania.
Na podstawie doświadczeń z projektowania EMALA i XYZ, R. Marczyński istotnie przyczynił się do wyszkolenia licznej rzeszy polskich informatyków. Warto tutaj podkreślić, że w początkowym okresie istnienia Zakładów Elektronicznych Elwro we Wrocławiu, młodzi elektronicy i programiści tej fabryki cenną wiedzę z podstaw informatyki zdobywali właśnie u prof. R. Marczyńskiego.
Nieco później, w drugiej połowie lat 60., był prof. Marczyński gorącym i nieprzejednanym zwolennikiem współpracy ELWRO z brytyjską firmą ICL, bronił tej koncepcji, kiedy pojawiły się niebezpieczne głosy podważające sens tej współpracy.
W latach 60. XX w. prof. R. Marczyński pełnił niezwykle trudną i odpowiedzialną funkcję przewodniczącego Państwowej Komisji ds. Badań Maszyn Cyfrowych. Wtedy wykazał się nie tylko wiedzą i doświadczeniem technicznym, ale odwagą cywilną; ośmielił się nie akceptować komputerów nie spełniających wymagań technicznych, niekiedy wbrew pewnym naciskom politycznym.

Wróć do Przyjaciele Elwro...


Wróć na stronę główną